Strona główna » Nowy błogosławiony ks. Jan Macha wierności uczył się od Maryi

Nowy błogosławiony ks. Jan Macha wierności uczył się od Maryi

Od Maryi uczył się wierności Bogu w każdej sytuacji życia. Ogłoszony dziś błogosławionym ks. Jan Macha to też jasnogórski pielgrzym. W 1936 r. modlił się tutaj w pielgrzymce akademickiej i z rzeszą studentów przyrzekał „wiary naszej bronić”. Jego portret otwiera wystawę „Polscy duchowni – błogosławieni – święci” Grzegorza Szymy, znajdującą się teraz w Sali Rycerskiej.

Modlitwa o rychłą beatyfikację ks. Machy zanoszona była także na Jasnej Górze, zwłaszcza przez przybywających w okresie letnim pieszych pielgrzymów ze Śląska. Prosili także o nowe powołania i świętość kapłanów na wzór ich rodaka. Zdaniem ks. Damiana Bednarskiego, postulatora w procesie beatyfikacyjnym ks. Machy, postawa tego śląskiego męczennika uczy postawy kapłańskiej: oddania, zaangażowania, poświęcenia maksymalnego, duchowości eucharystycznej, bezgranicznego zaufania Bogu, ale także i duchowości maryjnej.

Na tę duchowość maryjną zwrócił też uwagę w rozmowie z @JasnaGóraNews katowicki biskup pomocniczy Grzegorz Olszowski: „od Maryi uczył się wierności Bogu w każdej sytuacji życia, w drobnych codziennych sprawach”. Wśród pamiątek po śląskim męczenniku, które stały się relikwiami, jest różaniec wykonany w więzieniu.

My wynosimy błogosławionych na ołtarze, a to Oni są spuszczani z nieba na ziemię, żeby nam towarzyszyć i wypraszać potrzebne łaski – powiedział bp Olszowski.

Beatyfikacja Sługi Bożego ks. Jana Machy, śląskiego kapłana i męczennika, odbywa się w katedrze Chrystusa Króla w Katowicach. Uroczystości przewodniczy kardynał Marcello Semeraro, prefekt Kongregacji ds. Kanonizacyjnych.

W przededniu uroczystości beatyfikacyjnych kard. Marcello Semeraro modlił się na Jasnej Górze, bo jak podkreślił „będąc tak blisko nie mógł, nie pokłonić się Czarnej Madonnie”.

Odnosząc się do beatyfikacji ks. Jana Machy kard. Semeraro zwrócił uwagę, że życie tego syna Ziemi Śląskiej, który zginął męczeńsko w trzecim roku kapłaństwa, to piękny przykład dla młodych księży.

Naszą wiarę przeżywamy w sposób szczególny, mocny w chwilach trudnych, w chwilach, kiedy napotykamy przeciwności, a on w czasie II wojny światowej został ścięty na gilotynie w katowickim więzieniu za wiarę i za miłosierdzie wobec bliźnich – przypomniał kard. Semeraro.

Portret błogosławionego już ks. Jana Machy otwiera wystawę „Polscy duchowni – błogosławieni – święci” Grzegorza Szymy, znajdującą się teraz w Sali Rycerskiej. Jak zauważył artysta: „tyle się mówi o naszych świętych, a tak naprawdę niewiele się o nich wie”. Szyma podkreślił, że jego prace powstały z wewnętrznej potrzeby poznania ludzi, którzy całym swoim życiem dali świadectwo”.

Bł. ks. Jan Macha w 1936 r. modlił się na Jasnej Górze w pielgrzymce akademickiej. Odbyło się wówczas Ogólnopolskie Akademickie Ślubowania Jasnogórskie, w którym młodzież uroczyście przyrzekła „wiary naszej bronić i według niej rządzić się […] w życiu […] osobistym, rodzinnym, społecznym, narodowym i państwowym”. Studenci przyjęli wtedy Ewangelię Chrystusową jako program do czynnego realizowania w życiu. Ślubowanie było tego publicznym i zewnętrznym wyrazem oraz świadectwem odrodzenia religijnego i patriotycznego młodzieży polskiej. Potem wielu z tych młodych ludzi oddało życie w obronie Ojczyzny i za życie Ewangelią jak bł. ks. Jan Macha.

Został zgilotynowany w niemieckim więzieniu w 1942r. Przed śmiercią pisał on do rodziców: „umieram z czystym sumieniem, żyłem krótko, ale uważam, że cel swój osiągnąłem”. Był działaczem ruchu oporu, angażował młodzież w pomoc potrzebującym w Rudzie Śląskiej. Pomagał zarówno Polakom, jak i Niemcom. Gdy zginął miał 28 lat.

Biuro Prasowe @JasnaGóraNews

Powrót

Dołącz do naszych darczyńców