“Cały czas szukam odpowiedzi, dlaczego przegrałem” – powiedział w wywiadzie dla PAP Jan Błachowicz, który w sobotę w walce w obronie pasa mistrza świata federacji UFC w wadze półciężkiej mieszanych sztuk walki (MMA) przegrał w Abu Zabi z Brazylijczykiem Gloverem Teixeirą.
PAP: Dlaczego walka w obronie mistrzowskiego pasa nie ułożyła się po pana myśli?
Jan Błachowicz: Chciałbym znać odpowiedź na to pytanie, szukam jej i głęboko wierzę, że najbliższe dni ją przyniosą. Na dziś nie jestem w stanie odpowiedzieć. Wydawało się, że wszystko układało się tak, jak powinno. Obóz przebiegał fajnie. Przed samą walką czułem się dobrze. W szatni, jak robiłem rozgrzewkę, czułem się dobrze. Moje ciosy były mocne, chęć walki była, był tzw. ogień. Ale w momencie jak się zamknęły drzwi oktagonu, coś się wydarzyło w pierwszym spięciu z Gloverem i później już nie istniałem w tej walce. I nie wiem dlaczego, ale głęboko wierzę, że dojdę do tego, co się wydarzyło. I dostanę szansę powrotu na szczyt oraz na odzyskanie tego, co straciłem w sobotę.