Strona główna » Jezus chce się zajmować Twoimi sprawami – Dlaczego Mu ich nie powierzasz?

Jezus chce się zajmować Twoimi sprawami – Dlaczego Mu ich nie powierzasz?

W świecie pełnym trosk i zmartwień, gdzie codziennie napotykamy nowe wyzwania, łatwo jest zapomnieć, że nie musimy iść przez życie sami. Jezus Chrystus, nasz Zbawiciel, nieustannie czeka, by przyjąć nasze brzemię i poprowadzić nas drogą pokoju. Każdy z nas nosi w sercu pragnienie bliskości z Bogiem, pragnienie miłości, bezpieczeństwa, pocieszenia. Ale jak często, mimo tej tęsknoty, trzymamy swoje troski i niepokoje w sobie, nie dzieląc się nimi z Tym, który najbardziej nas kocha?

On zna Twoje serce, zanim jeszcze przemówisz

Jezus zna każdą tajemnicę Twojego serca. Zna Twoje radości, smutki, lęki i nadzieje. Zanim wypowiesz choć jedno słowo, On już wie, z czym się zmagasz. I nie tylko to — On pragnie ci pomóc, pragnie Cię wspierać na każdym kroku Twojego życia. W Ewangelii według św. Mateusza Jezus mówi: „Pójdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię” (Mt 11, 28).

Ale ile razy powtarzamy sobie, że musimy radzić sobie sami? Ile razy zamykamy nasze serca przed Jego miłością, myśląc, że nasze problemy są zbyt małe lub zbyt skomplikowane, by Jezus mógł je zrozumieć? A przecież On pragnie być obecny w każdej naszej sprawie, bez względu na jej wielkość.

Dlaczego Mu nie powierzamy swoich trosk?

Często nie oddajemy Jezusowi naszych problemów z różnych powodów. Może to być strach przed odrzuceniem, poczucie niegodności, albo zwykła ludzka pycha, która podpowiada nam, że powinniśmy poradzić sobie sami. Czasem wydaje nam się, że Bóg ma “ważniejsze” sprawy niż nasze codzienne trudności. Ale czyż nie jest prawdą, że Jezus, jako Dobry Pasterz, troszczy się o każdą owcę z osobna? On pragnie, abyśmy przyszli do Niego z naszymi obawami, bez względu na ich rozmiar. On nie jest Bogiem dalekim, jest Bogiem bliskim.

Nie ma takiej troski, której nie mógłby unieść, ani takiego bólu, którego nie potrafiłby uleczyć. Kiedy Jezus umarł na krzyżu, wziął na siebie nie tylko nasze grzechy, ale również wszystkie nasze zmartwienia, bóle i cierpienia. On już za nas zapłacił najwyższą cenę, a to oznacza, że chce być obecny w każdym aspekcie naszego życia.

Miłość, która pragnie bliskości

Jezus, który kocha nas bezgranicznie, chce, abyśmy żyli w pełni. To nie jest życie pozbawione trudności, ale życie w pokoju, w którym On sam bierze nasze brzemię na swoje ramiona. Pomyśl o tym na chwilę: Bóg Wszechmogący, który stworzył wszechświat, pragnie się zająć każdą, nawet najmniejszą sprawą Twojego życia.

Czasem trudno nam to przyjąć. Czujemy się niegodni tej wielkiej miłości, tej bliskości z Bogiem. Ale Jezus nie przyszedł do tych, którzy czują się doskonali. Przyszedł do tych, którzy są zmęczeni, zagubieni i potrzebujący. To do Ciebie mówi: „Nie lękaj się. Jestem z Tobą. Oddaj mi wszystko, czym się martwisz. Chcę się tym zająć”.

Powierz Mu wszystko, co nosisz w sercu

Oddanie swojego życia Jezusowi nie oznacza, że nasze problemy znikną natychmiast. Ale oznacza to, że nie będziemy sami w ich przechodzeniu. Jezus idzie z nami, prowadzi nas, daje nam siłę, pociesza, gdy upadamy, i podnosi, gdy jesteśmy słabi. Gdy oddasz Mu swoje troski, poczujesz niesamowitą ulgę, a Twoje serce napełni się Jego pokojem.

Spróbuj, choćby dziś, powierzyć Jezusowi swoją największą troskę. Uklęknij, zamknij oczy i szczerze Mu powiedz: „Jezu, oddaję Ci to, co mnie przytłacza. Ufam, że Ty się tym zajmiesz”. Poczujesz Jego obecność, Jego miłość i bliskość, jakiej nigdy wcześniej nie doświadczyłeś.

On jest zawsze blisko

Jezus jest jak miłujący Ojciec, który czeka z otwartymi ramionami. Pragnie, byś do Niego przyszedł, bo dla Niego każda Twoja troska ma znaczenie. Nic nie jest zbyt błahe, nic nie jest zbyt trudne dla Jego miłości.

W trudnych momentach życia, gdy nie wiesz, co dalej, przypomnij sobie słowa Jezusa: „Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam. Nie jak świat daje, Ja wam daję” (J 14, 27). Jego pokój jest wieczny, Jego miłość nie zna granic, a Jego pragnienie, by być częścią Twojego życia, jest większe niż cokolwiek innego.

Pozwól Mu działać. Powierz Mu swoje troski. On czeka na Ciebie z miłością i pokojem, jakiego świat nie może Ci dać. Jezus chce się zająć Twoimi sprawami, bo Cię kocha. Zaufaj Mu.

Amen.

Powrót

Dodaj komentarz

Kliknij tutaj, aby opublikować komentarz






Pomysł na smaczny obiad