Każdego dnia stajemy przed wyzwaniami, które zdają się przekraczać nasze siły. Wydaje się, że ciężar odpowiedzialności i codziennych zadań przytłacza nas, zabierając radość i spokój serca. W chwilach takich jak te, kiedy nasze siły wydają się wyczerpane, gdy nie mamy już więcej energii, by stawić czoła kolejnemu dniu, zwracam się do Ciebie, Maryjo, Matko Boża. To do Ciebie kieruję moje zmęczone serce, prosząc o pomoc, której tak bardzo potrzebuję.
Maryjo, Ty, która znasz trudy i zmagania codziennego życia, Ty, która z miłością i oddaniem prowadziłaś życie pełne poświęceń, zwracam się do Ciebie w tej chwili bezsilności. Wiem, że jako Matka Jezusa, przeżywałaś zarówno radości, jak i bóle, znasz smak trudnych decyzji i wątpliwości. Dlatego to właśnie do Ciebie wołam, z ufnością dziecka, które potrzebuje matczynej troski i wsparcia.
Matko, moje serce jest zmęczone, moja dusza spragniona pokoju. Praca, którą wykonuję, staje się dla mnie coraz większym ciężarem. Czuję, że brakuje mi już sił, aby sprostać wyzwaniom, które stawia przede mną życie. Ale wiem, że Ty, Maryjo, jesteś blisko mnie, nawet w tych chwilach, gdy czuję się samotny i opuszczony. Ty zawsze trwasz przy swoim dziecku, gotowa wspierać, podtrzymywać na duchu i prowadzić ku lepszym dniom.
Maryjo, proszę Cię, pomóż mi odnaleźć na nowo sens w mojej pracy, pokaż mi, jak w trudach codzienności dostrzegać Bożą obecność i Jego miłość. Pomóż mi pamiętać, że nawet najcięższe zadania mają głęboki sens, jeśli wykonuję je z miłością i wiernością Bogu. Naucz mnie oddawać wszystko w ręce Twojego Syna, Jezusa, z ufnością, że On poprowadzi mnie tam, gdzie powinienem być.
Proszę Cię, Matko, dodaj mi sił, kiedy moje własne siły zawodzą. Pomóż mi znaleźć pokój serca w tym, co robię, nawet jeśli wydaje się to trudne i ponad moje możliwości. Niech Twoja matczyna obecność będzie dla mnie źródłem pocieszenia i nadziei. Niech Twój przykład pokory i oddania będzie dla mnie inspiracją, by wytrwać w codziennych obowiązkach, wierząc, że Bóg ma dla mnie plan, który jest pełen miłości.
Maryjo, powierzam Ci każdą chwilę mojej pracy, każde moje zmaganie i każdą trudność. Proszę, bądź przy mnie, gdy czuję, że już nie dam rady, gdy wydaje mi się, że nie mam już sił, by iść dalej. Z Tobą, Matko, wiem, że mogę odnaleźć w sobie nowe pokłady wytrwałości i miłości, które pozwolą mi sprostać każdemu wyzwaniu. W Twoich rękach, Maryjo, składam moje zmęczone serce, ufając, że Ty poprowadzisz mnie ku światłu i pokoju.
Amen.
Powrót
Dodaj komentarz