Strona główna » Daj dzisiaj Jezusowi odpocząć w twoim sercu

Daj dzisiaj Jezusowi odpocząć w twoim sercu

Wyobraź sobie chwilę, gdy Jezus Chrystus na Kalwarii, z koroną cierniową na głowie, niesie ciężki krzyż. Jego ciało jest zmaltretowane, a każda rana, którą odnosi, odzwierciedla coś głębszego niż fizyczny ból. Jego cierpienie to nie tylko dramat historyczny, ale też duchowa rzeczywistość, która łączy się z życiem każdego człowieka. W każdym uderzeniu biczów, w każdej kropli krwi możemy dostrzec grzechy ludzkości. W tym wydarzeniu Jezus widział nasze słabości, nasze upadki – i każdy grzech, który kiedykolwiek popełniliśmy, znajdował odzwierciedlenie w Jego cierpieniu.

Każda rana to symbol naszych grzechów

W tradycji chrześcijańskiej krzyż Chrystusa nie jest tylko narzędziem tortury, lecz przede wszystkim miejscem, gdzie Zbawiciel bierze na siebie nasze winy. Każda rana, którą Jezus odniósł, była świadectwem naszego grzechu – tego, który już popełniliśmy, i tego, który moglibyśmy popełnić. Każdy cierń, który przeszył Jego skroń, każdy gwóźdź wbity w Jego dłonie, każda chwila Jego nieopisanego bólu miała swoje korzenie w grzechach ludzi: w nienawiści, chciwości, egoizmie, pychy i wszelkiej nieprawości, która oddziela człowieka od Boga.

Chrześcijańska teologia mówi, że Jezus, jako Syn Boży, znał wszystkie nasze grzechy już wtedy, kiedy cierpiał na krzyżu. Przeszłe, teraźniejsze i przyszłe upadki całej ludzkości były przed Nim odkryte. Jezus wziął je na siebie, cierpiąc za każdego człowieka indywidualnie. Dlatego każda rana, każda chwila bólu miała głębsze, duchowe znaczenie – była odpowiedzią na nasz grzech.

Cierpienie Jezusa a powstrzymanie się od grzechu

Jest jednak w tej bolesnej historii niezwykła tajemnica: nie tylko nasze grzechy były obecne przed Chrystusem podczas Jego męki, ale również nasza przyszła decyzja o pokucie, o powstrzymaniu się od grzechu, była znana Zbawicielowi. Gdy powstrzymujesz się od grzechu, gdy walczysz z pokusą, Jezus – już w chwili swojej męki – wiedział o tej decyzji i odpoczywał w Twoim sercu.

Każda chwila, kiedy wybierasz dobro zamiast zła, miłość zamiast nienawiści, przebaczenie zamiast zemsty – jest chwilą, którą Jezus już wtedy widział. W tej walce z grzechem Jezus znajdował nadzieję. Jego cierpienie nie było bezowocne. W każdej Twojej decyzji o odwróceniu się od zła, Jezus odpoczywa, bo Jego ofiara znajduje swoją pełnię w Twoim nawróceniu.

Jak grzech dotyka serce Jezusa

Grzech jest czymś więcej niż tylko naruszeniem zasad – jest odwróceniem się od miłości, od Boga. Gdy popełniamy grzech, nasze serce oddziela się od Bożej obecności. Chrystus, który cierpiał, zna głębię każdego ludzkiego grzechu i każdą jego konsekwencję. Ale zna też Twoją zdolność do nawrócenia, do ponownego wyboru Boga.

Każdy akt powstrzymania się od grzechu – gdy zwalczasz pokusę – jest jak balsam dla zranionego serca Jezusa. Już wtedy, na krzyżu, Chrystus widział każdą Twoją walkę z grzechem, każdą chwilę, gdy wybierałeś miłość i miłosierdzie. Widział, jak stajesz się Jego uczniem, nawet w chwilach, gdy świat Cię przygniata.

Jezus odpoczywa w Twoim sercu

Dlatego, gdy odrzucasz grzech, Jezus odpoczywa w Twoim sercu. Odpoczywa, bo wie, że Jego ofiara nie była nadaremna. Odpoczywa, bo widzi, jak stajesz się Jego świadkiem w świecie, pełnym nieprawości. Twoje serce staje się dla Niego miejscem wytchnienia, miejscem, gdzie Jego miłość triumfuje nad złem.

Podczas gdy Jezus cierpiał za grzechy całej ludzkości, jednocześnie wiedział, że Jego męka przyniesie owoc w Twoim życiu. Wiedział, że walcząc z grzechem, wybierając życie w łasce, współuczestniczysz w Jego zwycięstwie nad śmiercią i złem. Jezus, znając każdy Twój upadek, czekał na moment, kiedy wybierzesz drogę nawrócenia, i już wtedy odpoczywał w Twoim sercu, widząc owoc Jego ofiary.

Ostateczne zwycięstwo miłości

Jezus cierpiał, widząc każdy nasz grzech – ale cierpiał też z nadzieją, że wybierzemy miłość. Jego ból nie był końcem, lecz początkiem zbawienia. Jego cierpienie było pełne nadziei, że każdy człowiek ma szansę odwrócić się od zła. W każdej decyzji o uniknięciu grzechu jest echo Jego ofiary, a Chrystus znajduje w tym odpoczynek.

Gdy stajemy przed wyborem między grzechem a łaską, między egoizmem a miłością, musimy pamiętać, że Jezus już w swojej męce wiedział o tym wyborze. Każda decyzja o uniknięciu grzechu przynosi Mu pocieszenie, a każda chwila, kiedy wybieramy dobro, jest chwilą, w której Jezus odpoczywa w naszych sercach.

Niech nasze życie będzie odpowiedzią na Jego miłość. Każdy z nas ma wolną wolę!

Powrót

Dodaj komentarz

Kliknij tutaj, aby opublikować komentarz






Zaproś Jezusa na obiad



Podejmij Wyzwanie